jesteś w niedoczasie? Pozbądź się kozy

Co ma koza do zarządzania czasem? Coś ma, o tym będzie dalej;) Tymczasem przytoczę stary, żydowski dowcip: Mosze żali się rabinowi:– Rebe, ratuj ty mnie. W chałupie ciasno, oddychać nie ma czym, jeden drugiemu na głowie siedzi. Dzieci płaczą, żona wrzeszczy, teściowa zrzędzi, pies szczeka. Ja już nie daję rady. …

NIC nie musisz. Możesz. Jeśli chcesz.

Od dnia, w którym przestałam myśleć, że MUSZĘ robić pewne rzeczy, moje życie zyskało nową jakość. Uświadomiłam sobie, że nic nie muszę. MOGĘ. Jeśli zechcę.Nie muszę pracować, zarabiać złotych monet, pracować, odkurzać ani gotować. Nawet opiekować się dziećmi!Niemożliwe? A jednak (nie, nie jestem wyrodną matką). Zahaczamy o rzecz, o której …

nie musisz być gwiazdą, by nękał Cię stalker

Dziś temat odbiegający od poprzednich, aczkolwiek z racji powszechnego korzystania z sieci, aktualny i niestety coraz częstszy. Postanowiłam napisać o stalkingu z dwóch powodów.Po pierwsze: bo uderzyła mnie bezsilność i rezygnacja osób nękanych, czemu niestety niejednokrotnie sprzyjała postawa organów ściągania. Tu, trzeba podkreślić, dużo się zmienia.Po drugie: bo dotknął mnie …

Nowy Rok – nowy początek

Nadzieja: myślę, że to jest słowo-klucz, pozwalające radośnie witać Nowy Rok. Nadzieja, że będzie lepiej, jeśli było źle. Nadzieja, że nie będzie gorzej, jeśli było dobrze. Nowy Rok nie sprawi, że nagle wszystko stanie się proste. Nie spowoduje, że znikną problemy, a trudne sprawy rozwiążą się same. Ale Nowy Rok …

W jak WDZIĘCZNOŚĆ

Alfa_Beta_GAMA_emo nie będzie według alfabetu;) Na fali świątecznego nastroju dziś jak w tytule: o WDZIĘCZNOŚCI. O docenianiu tego, co mamy, a mamy więcej niż nam się często wydaje. Głęboko ludzkie jest, że otwieramy oczy na pewne rzeczy dopiero wtedy, gdy je stracimy. Czasem, gdy jest już ZA PÓŹNO, a nie …

o emocjach małe co nieco

Co zostanie z nami na starość? Wspomnienia. Pamiętam, że moje, nieżyjące od dawna babcie doskonale zachowały w pamięci to, co działo się w czasach ich młodości. Miewały problemy z przypomnieniem sobie szczegółów dnia wczorajszego, ale wcześniejszych wspomnień było tyle, że starczało na niekończące się opowieści. Bo co buduje najsilniejsze wspomnienia, …

kobiety mają siłę

Kobieto ❤️ Jesteś silna. Silniejsza niż, być może, o sobie myślisz. Jesteś Kimś. Masz wsparcie szeregów kobiet tak silnych jak Ty. Masz wsparcie wielu wrażliwych, dowartościowanych i silnych mężczyzn. Pamiętaj, że najboleśniej kąsają psy, które się boją. Boją się Ciebie. Ale ich strach jest złym doradcą. To Twoja odwaga ma w …

prawo Murphy’ego dla optymistów

Moja wersja prawa Murphy’ego: Jeśli co może pójść źle, to może też pójść lepiej niż dobrze Bo niby czemu nie? Zawsze staram się dostrzegać pozytywy, nawet w trudnych sytuacjach. Właściwie przede wszystkim tych trudnych, bo wtedy potrzeba ujrzenia światełka w tunelu jest najsilniejsza. Nie nastawiam się na porażkę, nie programuję. …

dobro i zło – luźne przemyślenia

Witajcie Mili, Dziś temat stary jak świat, łamiący głowy wielkim i mniejszym. Filozofom, psychologom, teologom. Pytania, które wielu z nas zadaje sobie od dawien dawna: Czym są dobro i zło? Dlaczego dobry człowiek robi złe rzeczy? Może nigdy nie był dobrym człowiekiem? Czy zły człowiek może stać się dobry? Jeśli …

cyfrowy detoks, czyli luz i wypoczynek pełną gębą

Jedyny namacalny, negatywny skutek uboczny urlopu w oderwaniu od klawiatury, to brak nowych wpisów na blogu. Poza tym? Same plusy:) Przyznam, że nigdy nie miałam problemu z odłożeniem na bok smartfona czy laptopa, mimo, że śmiało mogę się nazwać fanką nowych technologii. Traktuję je jednak jak dobro, które ma za …

ups… z urlopu do szpitala

Dziś szybki wpis na DZIEŃ DOBRY, bo dawno mnie tu nie było. A nie było mnie z dwóch powodów: Pierwszy polecam każdemu – podczas urlopu zafundowałam sobie cyfrowy detoks. O tym i o podniesieniu jakości wypoczynku poczytacie w moim najbliższym wpisie. Drugi powód mojej nieobecności zupełnie nie był planowany; wylądowałam …

świat chętniej uśmiecha się do uśmiechniętych

Świat chętniej uśmiecha się do uśmiechniętych. Jak widać #KredoweMyśli właśnie wzbogaciły się o myśl kolejną 🙂 Jedną z tych obrazujących kawałeczek mojego podejścia do życia; w końcu nie bez powodu twierdzę, że świat to stan umysłu (zajrzyj tutaj, pisałam dokładnie o tym). Oceniamy rzeczywistość przez pryzmat naszych uczuć i emocji. …

dżentelmeni w social mediach

Szacunek do drugiego człowieka. Szacunek do rozmówcy.Tak mi się zamarzyło…💚 Jednemu coś się podoba, drugiemu wprost przeciwnie, trzeci ma to w nosie. Każdy ma nieskrępowane prawo głośno przedstawić własne zdanie w ramach swobodnego wyrażania opinii, poglądów i wymiany argumentów.Tylko czy wiązankę „ty chu-ku-wypie-poje-jeden!” można nazwać rzeczową konwersacją?Pytanie retoryczne.Uszy i oczy …

akcje pozytywnie zakręcone: nowa strona na blogu

Mili moi, z radością informuję, że na blogu powstała nowa strona pt. „akcje pozytywnie zakręcone”. Zaczynamy od: #KredoweMyśli, czyli zapiski z tablicy na naszej domowej lodówce, więcej przeczytacie tutajoraz#OgłoszeniaDobre, czyli lekko wariackie wyzwanie dla pozytywnie zakręconych;) –więcej tu Zapraszam serdecznie:)

dzień dobry zawsze aktualne:) #KredoweMyśli

„Dzień dobry” otwiera na blogu cykl #KredoweMyśli, cykl, który od jakiegoś już czasu funkcjonuje na Facebooku. Geneza powstania jest mało wyszukana: ot, któregoś niedzielnego poranka, naszła mnie pewna genialna myśl, którą zapisałam na naszej domowej, lodówkowej tablicy. Tablica ta na co dzień służy nam jako podręczna lista zakupów.Jakaż to była …

w duszę wdrukowane #1: pędrakiem będąc

Lubię stanąć przed regałem, w naszym z mężem „gabinecie” i zanurzyć się w tytułach. Wybieram coś w zależności od nastroju, potrzeby chwili albo po prostu patrzę co dziś wpadnie mi w oko. Potrafię czytać kilka książek naraz, chyba, że akurat trafię na coś, co powoduje, że noc przestaje istnieć. Nie …

#zostanwdomu: szukamy pozytywów

Ostatnie dni nie napawają optymizmem. Widzimy co dzieje się na świecie, jak rozwija się sytuacja zdrowotna w Polsce. I tak naprawdę nikt nie wie co nas czeka. Owszem, możemy kalkulować, szacować, przewidywać. Ale to są przypuszczenia, mniej lub bardziej realne, które mogą, ale nie muszą znaleźć odzwierciedlenia w przyszłości. Bo …

„wal się!”, czyli słów kilka o agresji

-wrażliwych uprzedzam, że w tekście występują słowa powszechnie uznawane za obelżywe – Zacznę cytatem Mistrza Absurdu: Może to i prawda, że Pan Bóg stworzył człowieka, ale jeżeli tak, to na pewno nasrał mu przy tym do głowy, bo patrząc na siebie i na bliźnich, już innego wytłumaczenia tej agresywnej głupoty …

być kobietą

Jak jest? Cudownie:)A jak ma być? Przecież jesteśmy cudowną mieszanką wybuchową. Jesteśmy empatyczne, mamy intuicję. Nosimy w sobie ogromne pokłady miłości. I miłości potrzebujemy. Umiemy łagodzić konflikty. Jesteśmy wrażliwe. Opiekuńcze. Ale potrafimy być twarde. Planować i przewidywać.Zarażamy emocjami. Gdy jesteśmy wkurzone i rozdrażnione, ciężko z nami wytrzymać. Jednocześnie umiemy uspokoić, …

„cały pic polega na tym, żeby te dziesięć lat później nadal trzymać się za ręce”

„cały pic polega na tym, żeby te dziesięć lat później nadal trzymać się za ręce” Tak przebiegle zaczęłam cytatem z samej siebie ;). To fragment posta, którego znajdziesz TUTAJDla mnie ten tytuł to kwintesencja miłości. Nie piszę prawdziwej miłości, bo nie widzę sensu dzielenia tego uczucia na prawdziwe czy też …

bal karnawałowy, czyli jak pięknie się różnimy

Synek miał dziś w szkole bal karnawałowy. Patrzyłam z uśmiechem na rozradowane dzieciaki przebierające się w szatni, a w mojej głowie myśl goniła myśl. Pierwszaki. Dziewczynki: księżniczki, wróżki. Chłopcy: bohaterowie i szturmowcy. Ktoś ich zmusił? Ktoś kazał tak im się ubrać? Przecież doskonale wiem, że nie.Wyobraźnia.Cudowna rzecz. Niektórym niestety jej …

jak obejść (bokiem) Dzień Świstaka

Siedzi sobie taki świstak w ciepłej norce, a tu drugiego lutego każą biedakowi wyłazić na świat i sprawdzać czy zobaczy swój cień. Powiedzmy, że zobaczył. Wraca do norki i dalej zawija w te sreberka. W tym roku nie zobaczył, co podobno oznacza rychłe nadejście wiosny. Przynajmniej w Stanach i Kanadzie. …

hece z NIP-em na paragonie

Przełom lat 2019/2020 przyniósł nam horrendalną ilość zmian w przepisach, podatkowych i nie tylko. Jedna z nich dotyczy możliwości wystawienia faktury na rzecz podmiotu prowadzącego działalność, czyli po ludzku firma firmie, tzw. B2B (business-to-business), który to podmiot dokonał uprzednio zakupu udokumentowanego jedynie paragonem. Otóż od 01 stycznia 2020r., wystawienie faktury …

postanowienia noworoczne – jest moc?

Początek roku to dla wielu z nas moment podejmowania wyzwań i składania samym sobie wszelkiego typu przyrzeczeń. Nowy Rok nastraja nas nieco magicznie, daje obietnicę nowości, czegoś nieznanego. Symbolicznie zamyka to co stare i zużyte, kusząc lepszą przyszłością. Gdy najedzeni wstajemy od świątecznego stołu, mamy mnóstwo zapału i energii do …

gdy życie przestawia zwrotnicę #3

gdy życie przestawia zwrotnicę #3 tu przeczytasz część drugą #2 Dopadło mnie „zwykłe” zapalenie płuc. Co prawda słowo „dopadło” nie jest tu najszczęśliwszym wyrażeniem, bo choroba rozwijała się dłuższy czas. Nic to, jak zwykł mawiać Mały Rycerz, było, minęło, wyzdrowiałam. Pokonywaliśmy kolejne przeszkody i życie toczyło się dalej. Przestawione o …

alergia na absolutny must have sezonu

Dzień po świętach pojechałam z mężem moim ukochanym do galerii. Nie na wernisaż, jakby nazwa mogła sugerować, ale na zakupy. Z myślą, że spokojnie nabędziemy parę rzeczy, na których szukanie nie mieliśmy wcześniej czasu, ochoty ani możliwości. Jako, że z powodu gipsu byłam unieruchomiona w domu przez dwa miesiące, wszystkie …

zdarzyło się w grudniu

Zima była mroźna. Za oknem słyszałam chrzęst wolno sunących po grudzie samochodów. Może nie jest to przyjemny dźwięk, ale od tamtego czasu kojarzyć mi się będzie z ciepłem, bezpieczeństwem i małym, pachnącym zawiniątkiem. Bo pewnego grudniowego dnia urodziłam dziewczynkę. Różowe, kwilące trzy kilo wytęsknionego szczęścia. A było to, Córeczko, tak..:Jechaliśmy, …

rzuć na to okiem

Ostatnimi czasy zaobserwowałam dość zabawne zjawisko. Zauważyłam mianowicie, że wydłużyły mi się ręce. Poważnie. Szczególnie przy przeglądaniu smartfona i czytaniu książek;). Coraz częściej zdarzało mi się, że literki traciły swoją ostrość, a linijki zaczynały pływać, zazwyczaj wieczorami, gdy oczy były już zmęczone. Godziny przed komputerem zrobiły swoje. Udałam się wreszcie …

popraw sobie humor ładnym widokiem

Pamiętacie, gdy pisałam, że świat to stan umysłu? O tym, że postrzegamy nasze otoczenie zależnie od tego jaki mamy nastrój i jakie przeżywamy akurat emocje. Wspomniałam wtedy, że każdy kij ma dwa końce, bo otoczenie z kolei determinuje nasz nastrój – ale o tym miało być kiedy indziej. Dziś nadeszło …

kobieta renesansu to brzmi dumnie

kobieta renesansu to brzmi dumnie Odkąd pamiętam, miałam specyficzne „rozdwojenie jaźni”. Ścisłowiec czy humanistka? W szkole ciężko było mi opowiedzieć się za ulubionym przedmiotem czy tematyką zajęć. Odkąd zaczęłam składać literki, książki wszelkiej maści pochłaniałam na kilogramy. Pisałam długaśne wypracowania, co nie przeszkadzało mi z radością odkrywać matematyki. Ciągnęły mnie …