Nadzieja: myślę, że to jest słowo-klucz, pozwalające radośnie witać Nowy Rok. Nadzieja, że będzie lepiej, jeśli było źle. Nadzieja, że nie będzie gorzej, jeśli było dobrze. Nowy Rok nie sprawi, że nagle wszystko stanie się proste. Nie spowoduje, że znikną problemy, a trudne sprawy rozwiążą się same. Ale Nowy Rok jest umownym POCZĄTKIEM. Obietnicą zbudowania…
Tag: kogelmogel.net
mamy dwa życia. Mário de Andrade
Któregoś dnia mój wzrok przykuło zdanie: Mamy dwa życia; to drugie zaczyna się wtedy, gdy zdajesz sobie sprawę, że masz tylko jedno. Uderzyła mnie jego prostota i genialność. Przewartościowanie życiowych priorytetów i docenienie rzeczy naprawdę dla człowieka istotnych często pojawia się w przełomowych momentach życia. Impulsem mogą się stać wypadek, ciężka choroba, własna lub kogoś…
bal karnawałowy, czyli jak pięknie się różnimy
Synek miał dziś w szkole bal karnawałowy. Patrzyłam z uśmiechem na rozradowane dzieciaki przebierające się w szatni, a w mojej głowie myśl goniła myśl. Pierwszaki. Dziewczynki: księżniczki, wróżki. Chłopcy: bohaterowie i szturmowcy. Ktoś ich zmusił? Ktoś kazał tak im się ubrać? Przecież doskonale wiem, że nie.Wyobraźnia.Cudowna rzecz. Niektórym niestety jej brakuje, niektórzy nie mają jej…
alergia na absolutny must have sezonu
Dzień po świętach pojechałam z mężem moim ukochanym do galerii. Nie na wernisaż, jakby nazwa mogła sugerować, ale na zakupy. Z myślą, że spokojnie nabędziemy parę rzeczy, na których szukanie nie mieliśmy wcześniej czasu, ochoty ani możliwości. Jako, że z powodu gipsu byłam unieruchomiona w domu przez dwa miesiące, wszystkie zakupy przedświąteczne, z prezentami na…
matka, żona i… ratunku! #4
Poniższy tekst mojego autorstwa jest fikcją literacką inspirowaną prawdziwym życiem. Zapraszam do lektury:) Masza Grander tu przeczytasz fragment części trzeciej #3 Późnym wieczorem wzięłam się za kompletowanie garderoby na rano. Mąż nie pomógł mi w budowaniu wizerunku pewnej siebie pani dyrektor, oj, nie. – Kochanie, więcej się ciebie zrobiło – powiedział przyglądając mi się z…
podusia od Mikołaja
– To najdziwniejsze święta w moim życiu – mama, budząc się z zamyślenia, odezwała się do taty. Patrzyła przez okno na zaśnieżony park. Wyglądał prześlicznie. Wszystkie gałązki, nawet te najmniejsze, pokryte były białym puchem. Ciepłe światło parkowych latarni sprawiło, że świat nabrał magicznego uroku.– Ważne, że jesteśmy wszyscy razem – tata wziął mamę za rękę….
zdarzyło się w grudniu
Zima była mroźna. Za oknem słyszałam chrzęst wolno sunących po grudzie samochodów. Nie jest to przyjemny dźwięk, ale od tamtego czasu kojarzyć mi się będzie z ciepłem, bezpieczeństwem i małym, pachnącym zawiniątkiem. Bo pewnego grudniowego dnia urodziłam dziewczynkę. Różowe, kwilące trzy kilo wytęsknionego szczęścia. A było to tak… Jechaliśmy, Mama i Tata, wtedy jeszcze nie…
rzuć na to okiem
Ostatnimi czasy zaobserwowałam dość zabawne zjawisko. Zauważyłam mianowicie, że wydłużyły mi się ręce. Poważnie. Szczególnie przy przeglądaniu smartfona i czytaniu książek;). Coraz częściej zdarzało mi się, że literki traciły swoją ostrość, a linijki zaczynały pływać, zazwyczaj wieczorami, gdy oczy były już zmęczone. Godziny przed komputerem zrobiły swoje. Udałam się wreszcie do okulisty, któremu oświadczyłam, że…
gdy życie przestawia zwrotnicę #2
tu przeczytasz część pierwszą #1 Spędziliśmy na SORze osiem godzin. Nie, nie czekaliśmy bezczynnie, aż ktoś nam pomoże. Mały dostał najwyższy priorytet, zajęto się nim natychmiast. Biegaliśmy z badania na badanie, od gabinetu do gabinetu. Słyszałam, że jestem wzorem opanowania. Jak pozory mylą… Działałam jak automat. Z kamieniem na piersi nie pozwalającym zaczerpnąć tchu. Serce…
matka, żona i… ratunku! #2
Poniższy tekst mojego autorstwa jest fikcją literacką inspirowaną prawdziwym życiem. Zapraszam do lektury:) Masza Grander tu przeczytasz część pierwszą #1 kobieto, ogarnij się Z trudem zdążyłam do pracy. Po drodze weszłam na pocztę, bo przecież gdy będę wracać będzie już zamknięta. Odstałam pół godziny w kolejce spieszących się staruszek, by dowiedzieć się, że moja przesyłka…
gdy życie przestawia zwrotnicę #1
Magister zarządzania po studiach podyplomowych w zakresie rachunkowości. Miło mi. Niemal całe dorosłe życie zajmowałam się podatkami, księgowością, dotacjami, controllingiem itd., itp., etc. – ogólnie mówiąc doradzałam klientom w kwestiach ich finansów. Organizowałam działania firm. Szkoliłam pracowników. Żyłam według planera, pod dyktando terminów, z wiecznym: Przepraszam, nie mam czasu, muszę (…) – tu wstawić według…