Będąc małą dziewczynką chciałam naprawiać świat. Teraz jestem dużą dziewczynką i wiem, że naprawę świata trzeba zaczynać od siebie. Nie wyrosłam z marzeń, moje wewnętrzne dziecko ma się znakomicie, ale nauczyłam się, że marzenia nie spełniają się same.
To my je spełniamy, jeśli włożymy w to odrobinę – lub całe mnóstwo – wysiłku.
Moja recepta na dobre życie?
Uśmiech, pozytywne nastawienie. Dialog. Asertywność. Poczucie sensu i poczucie humoru.
Podsumowując słowami mistrza:

„Bądź dobrej myśli, bo po co być złej.”
Stanisław Lem

Owocnego czytania 🍓

Możesz zacząć TUTAJ lub gdziekolwiek masz ochotę.